Mamy kalendarzową wiosnę. Temperatury jeszcze zimowe, ale już myślę o sezonie. Na bieganie. No wiem, można biegać cały rok, w zeszłym roku biegałam i zimą, ale teraz jakoś inaczej. Boję się, że mnie przewieje, wiatr jest ostatnio okrutny. Niech mnie ktoś kopnie w zadek i wygoni na dwór, albo lepiej, niech się ktoś ze mną założy, że przebiegnie więcej, to mnie zmotywuje.
Teraz, po zmianie czasu, jest jaśniej, nie mam już wymówki, że ciemno i ktoś mnie wciągnie w krzaki. A tak przecież fajnie wrócić po 10 km i się cieszyć, że pobiegane. Już nie pamiętam za dobrze tego uczucia. Ale, kwiecień będzie mój. I proszę foteczki przed startem, w trakcie z moja faciata nie nadaje się do publikacji :)
Pozdrawiam Was ciepło :)
ps. jak otrząsnę się po zimie, będą stylizacje ;)
ooo ja tez muszę się zmobilizować do biegania !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
Ach wyszłam pobiegać 2 razy, a potem pogoda zrobiła się tak wstrętna, że już nie potrafię się zmusić :-/
OdpowiedzUsuńSuper! Powiem Ci, że sama chcę zacząć biegać. Mam nadzieję, że się zmotywuję do działania a nie tylko do gadania ;)
OdpowiedzUsuńJak dobrze widzieć jak inni biegają...,czas zabrać się za siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
_____________________________
www.stylowo40.blogspot.com
A ja jakoś nie mogę się do biegania przekonać.. wolę fitness bo ciągle coś się dzieje i jakoś tak czas mi szybko ucieka. No i inni mnie motywują, bo jak oni dają radę to ja też muszę! ;) A sama już nie mam takiej motywacji... ;(
OdpowiedzUsuńmam to samo co Carolina, wolę fitness :) ale zawsze podziwiam biegaczy! no i czekamy na otrząśnięcie :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
ja zamiast biegania preferuję długie spacerki szybkim tempem:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam biegać, ale najgorzej wyjść z domu. Potem już z górki. Chwilowo mam przerwę, ale potem mam zamiar wrócić z impetem do biegania :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam biegać, ale od jakiegoś czasu wolę pływanie:)
OdpowiedzUsuńJa sobie czasami biegam, ale powinnam zabrać się za to na poważnie. ;)
OdpowiedzUsuńHah ja moge ci dac takiego dopingujacego kopniaka! Kochana pamietaj ze aktywnosc fizyczna jest bardzo wazna i nie warto siedziec w miejscu i nic nie robić, kiedy mozna iśc pocwiczyc i miec potem idealna sylwetke :) Ja za pol godzinki ide odbyć swoj codzienny trening. Trzymam za ciebie kciuki zebys nie straciła motywacji! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
----Poznaj mój świat fotografii----
aaaa bieganko zawsze spoko ! ;-)
OdpowiedzUsuńAmaizing post! :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo nie lubię biegać :D
OdpowiedzUsuńja też musze się zmobilizować :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę samodyscypliny, ja skończyłam przygodę z bieganiem po 3 dniach :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam. :) ja nie mogę zmotywować się do biegania. ;<
OdpowiedzUsuńalenaorminska.blogspot.com
Uwielbiam biegać :)
OdpowiedzUsuń