Witam :)
Na samym początku ciąży przeglądałam mnóstwo sklepów z ciążową modą, tych internetowych, oraz stacjonarnie. Szczuplutkie modelki z odstającym brzuszkiem, w pięknych sukienkach. Zachęcający widok. Cena już mniej. Zwłaszcza, że miałam pełną świadomość, że pochodzę w tych ciuchach 3, przy dobrych wiatrach 4 miesiące.
Postanowiłam się wstrzymać, i dobrze. Na co dzień i tak preferowałam kroje bardziej oversize, sukienek tego typu miałam w szafie kilka.
I to jest strzał w dziesiątkę, wchodzę w rozmiar 38 cały czas, mimo kilkunastu kilogramów na plusie. No i ta wygoda!
Na sobie mam zestaw z chińskiego sklepu Yesfashion. Na przesyłkę czekałam 1,5 miesiąca ale sukienka jak i płaszczyk jakościowo ok. Sukienka się nie gniecie, co jest plusem, oraz nie śmierdzi chińczykiem, co już mi kiedyś się zdarzyło w przypadku współpracy z innym sklepem.
Sukienka - klik
Płaszcz - klik
Torebka - Wittchen
Buty - CCC