Cześć :)
Czegoś brakuje mi w tegorocznym lecie. Niby ciepło, a jednak to nie ten klimat. W zeszłym roku słońce świeciło mocniej?
Ja co prawda wygrzałam się na Rodos, ale ciągle mi mało. Z utęsknieniem oglądam te zdjęcia. Piękne widoki, powiew gorącego powietrza, zimne białe winko...
Żyję od urlopu do urlopu.
Kombinezon: H&M & Coachella
Japonki: Mellisa
Torebka: House
Okulary: Reserved
świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
Ale piękne widoki <3 Zazdroszczę urlopu! Pogoda w tym roku jest beznadziejna, a przynajmniej nad morzem :( Mam nadzieję, że sierpień na zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńRewelacja :*
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)
śliczny kombinezon! :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńJak mnie się ten kombinezon podoba.. a klimaty... bosko!
OdpowiedzUsuńprzepiękny kombinezon :) a jakie cudne miejsce !
OdpowiedzUsuńWonderful! <3
OdpowiedzUsuńCudowny kombinezon ! A ja jestem strasznie nieforemna do tego typu ubrań : <
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do siebie : http://kobiecomania.blogspot.com/
;*
A ja ubię jak nie ma takiego super upału :-)
OdpowiedzUsuń