poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Lindos Town & Coachella

Cześć :)



Czegoś brakuje mi w tegorocznym lecie. Niby ciepło, a jednak to nie ten klimat. W zeszłym roku słońce świeciło mocniej?
Ja co prawda wygrzałam się na Rodos, ale ciągle mi mało. Z utęsknieniem oglądam te zdjęcia. Piękne widoki, powiew gorącego powietrza, zimne białe winko...
Żyję od urlopu do urlopu.







Kombinezon: H&M & Coachella
Japonki: Mellisa
Torebka: House
Okulary: Reserved

11 komentarzy:

  1. świetna stylizacja :)
    Kochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne widoki <3 Zazdroszczę urlopu! Pogoda w tym roku jest beznadziejna, a przynajmniej nad morzem :( Mam nadzieję, że sierpień na zaskoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja :*

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny kombinezon! :-) pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mnie się ten kombinezon podoba.. a klimaty... bosko!

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny kombinezon :) a jakie cudne miejsce !

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny kombinezon ! A ja jestem strasznie nieforemna do tego typu ubrań : <
    Obserwuje i zapraszam do siebie : http://kobiecomania.blogspot.com/
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja ubię jak nie ma takiego super upału :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za wszystkie komentarze :) zawsze odwiedzam osoby, które komentują, nie musicie zostawiać adresu :)
obserwacja za obserwacje, napisz w komentarzu ze to zrobilas /es a ja zawsze sie rewanzuje :)

Thank you for all comments <3